Przejdź do treści
Home » Blog hidden » nieszczĘŚcia chodzĄ trÓjkami

nieszczĘŚcia chodzĄ trÓjkami


Niestety ostatnio każdego dnia przytrafia mi się jakaś niespodzianka. Niestety, bo są one niemiłe. Wczoraj obudziłam się ze strasznym bólem brzucha i gorączką. Chyba za szybko żebym wyhodowala wlasnego robaka w brzuchu… No nie wiem, ale było źle, poszłam do lekarza i już jest lepiej. W nagrodę za słaby dzień wczoraj, dziś poszłam na zakupy. Woow, ale fajnie tak się zrelaksować. Na lunch pojechaliśmy taksówką do restauracji. Co wyniosło nas oszałamiająco dużo – 0,5 dolara od osoby. Zjadłam tylko zupę, bo nie chciałam forsować swojego żołądka. a potem przedzierałam się przez tłumy na bazaaarze. Zobaczcie jak to wyglądało

Foto: wybieram poduszkę, aby się poczuć trochę lepiej w tych moich czterech ścianach

2 komentarze do “nieszczĘŚcia chodzĄ trÓjkami”

  1. Fasola czyta się Ciebie z przyjemnością 🙂 serio 🙂 Nie daj się hindusom, jak by który się czepiał to go zagadaj na śmierć 😀 Buźka, czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy 🙂

  2. oj Jolcia przestań pisać i myśleć wogóle o nieszczęściach, pozytywnie! Dziewczyno!żadnych robali….
    Ty masz zadatki na dziennikarkę albo pisarkę czyta sie te Twoje relacje a ma się wrażenie że się to wszystko widzi…Trzymaj sie! całuski od nas wszystkich(Marysia jeszcze w brzuszku)

JESTEŚ TAM? TO PODZIEL SIĘ SWOJĄ OPINIĄ!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *